Powszechnie jest wiadome, że żywienie przy pomocy piersi jest najlepszą metodą na żywienie niemowląt. Nie ma chyba mamy, która by tego nie rozumiała.

Dzięki naturalnemu mleku każdy mały szkrab jest odporny na wszelkie zarazki, które mogłyby pochodzić z otoczenia.

Mleko naturalne posiada swą niesamowitą specyficzną moc, zwłaszcza jeżeli chodzi o żywienie wcześniaków. Są jednak takie mamy, które z różnorodnych względów nie mogłyby karmić piersią pomimo faktu, że bardzo chciałyby to robić. Duża część osób nie ma świadomości, że mamy które nie mogłyby karmić naturalnym mlekiem odczuwają olbrzymie poczucie winy ze względu na to, że karmią dziecko mlekiem modyfikowanym. Żyją z przeświadczeniem, że nie dadzą rady na własną rękę stworzyć odpowiedniego mleka. I choć w każdym przypadku będzie dużo sympatyczek karmienia naturalnego, to tego typu kobiety wcale nie myślą, że mleko modyfikowane jest złe. Szczególnie po 6 miesiącu życia malucha.

Nie wystarcza Ci ten krótki artykuł umieszczony na tej stronie? Nie martw się i sprawdź więcej (https://radca-pr.pl/) tutaj, przeczytasz tam tego typu informacje.

Mleko modyfikowane, przykładowo Bebilon 1, jest mlekiem modyfikowanym, gdyż jest artykułem wytworzonym głównie na bazie mleka krowiego.

Niemowlęta nie powinny jeść jednak czystej jego postaci, gdyż skład tego typu artykułu posiada niezwykle wysoką zawartość sodu i białka. Może to natomiast wywoływać dysfunkcje w pracy nerek malucha, pogorszyć mechanizmy trawienne czy zredukować wchłanianie ważnych elementów odżywczych. Z takiego właśnie powodu mleko krowie poddawane jest procesowi modyfikowania, który w jak najbardziej optymalny sposób będzie upodabniał mleko krowie do mleka kobiecego.

Modyfikacja mleka krowiego jest oparta na zmniejszaniu ilości białek i modyfikacji jego składu za pomocą powiększenia białek serwatkowych. Zmieniany jest również skład jakości tłuszczów przez dodawanie odpowiednich olejów naturalnych.